Umiesz liczyć? Licz na siebie!

Od kilku dni najbardziej dyskutowanym na Facebooku tematem jest rozłam w Stowarzyszeniu Stop NOP.

Nie wiem, co się tam dzieje, kto pod kim wykopał dołek i kto w niego wpadł, kto przejął władzę i jakimi metodami i nie zamierzam się tym zajmować. Rozgrywki personalne mnie nie interesują, może mam swoje sympatie, ale pozostanie to moją prywatną sprawą.

Czy rozłam mnie zdziwił?

Szczerze mówiąc nie za bardzo. A tak naprawdę wszystko to było do przewidzenia.

Władzę nad światem przejęły wielkie korporacje, a my zostaliśmy zdegradowani do roli niewolników. Albo nawet bydła roboczego, lub jak kto woli, szczurów zabijających się w wyścigu po stołki. Mamy pracować, zadowalać się nędznym wynagrodzeniem i nie pyskować. Elity rządzące światem nie potrzebują inteligentnych, samodzielnie myślących, odpowiedzialnych za siebie i asertywnych jednostek. Mamy być nierozgarnięci, posłuszni, niesamodzielni, dziecinni, niezaradni, infantylni, bezrefleksyjnie uzależnieni od autorytetów, a przede wszystkim mamy umierać młodo, żeby nie okradać ZUSu z jego ciężko zapracowanych pieniędzy (yyyy, chyba ukradzionych, ale nieważne). Dlatego władza bardzo dba o zdrowie naszych pociech i od pierwszej doby ich pobytu na tym padole ładuje wprost do ich krwiobiegu wielkie szpryce najgorszych toksyn i trucizn, jakie są znane nie-ukowcom. Niemowlęta dostają rtęć (nie ma bezpiecznej dla żywego organizmu dawki rtęci), reaktywne biologicznie sole aluminium (które może i jest najpowszechniej występującym na ziemi pierwiastkiem, tyle tylko, że w naturze występuje w zupełnie nieprzyswajalnej przez organizmy żywe postaci), formaldehydu (środka do konserwacji trupów), DNA płodów pochodzących z aborcji rzekomo dokonanej  kilkadziesiąt lat temu (trochę tkanek nieświeżego trupa wstrzykniętego wprost do krwi niemowlęcia jeszcze nikomu nie zaszkodziło), trochę wirusów z tkanek zwierząt, na narządach których hodowano bakterie i wirusy chorobotwórcze i wiele innych, odrażających i zabójczo szkodliwych substancji, których długą listę możecie znaleźć na stronie CDC.

Żadne stowarzyszenie, fundacja ani organizacja broniąca obywatela przed pomysłami władzy nie ma prawa istnieć! A jeśli zaistnieje musi być zlikwidowana.

Jeśli chodzi o stowarzyszenia, fundacje i organizacje to ja jestem za, a nawet przeciw.

Z jednej strony stowarzyszanie się jest dobrym pomysłem, bo im więcej ludzi działa we wspólnej sprawie tym większą presję mogą wywierać na władzę. Ale z drugiej strony stowarzyszenie ma hierarchiczną strukturę, z grupą, która stoi u steru, a to oznacza, że można na to kierownictwo wpływać, wywierać na nie nacisk, można je szantażować lub przekupić, w końcu można je przejąć w całości zamieniając organizację w kontrolowaną opozycję.

Mimo to wiązałam ze Stowarzyszeniem spore nadzieje.

Skoro przymus szczepień i nakładanie grzywien na rodziców jest niezgodny z polskim i międzynarodowym prawem, z polską Konstytucją i z Kartą praw Pacjenta, to było dla mnie oczywiste, że organizacja broniąca praw obywateli powinna natychmiast złożyć pozew do sądu. Czas mijał, ale działań prawnych wciąż nie było. Kiedy spytałam, dlaczego Stowarzyszenie nie pójdzie do sądu po sprawiedliwość dowiedziałam się, że taka opcja jest rozpatrywana i że prawnicy szukają odpowiednich przepisów.

Wybaczcie, ale nie jestem w stanie uwierzyć, że profesjonalni prawnicy nie potrafią znaleźć właściwego paragrafu w tak oczywistej sprawie jak jawne łamanie prawa!

Zamiast walki w sądzie obserwowaliśmy przez lata niekończące się debaty telewizyjne z gatunku „strzyżono-golono” z udziałem rezolutnych matek i skorumpowanych med-celebrytów, marsze uliczne z udziałem zrozpaczonych rodziców okaleczonych dzieci i niekoniecznie zgodne z prawem hałaśliwe demonstracje pod sądami. Zamiast wywalczyć ostateczne zniesienie przymusu szczepień Stowarzyszenie ograniczało się do instruowania rodziców, w jaki sposób przerzucać się z sanepidem papierami i grać na zwłokę. Nie zauważyłam, żeby zachęcano tam kogokolwiek do dochodzenia swoich praw w sądach lub powiadamiania prokuratury o nagminnym łamaniu prawa przez sanepid.

Gdyby na czas podjęto skuteczne, sądowe działania przeciw bezprawiu nie byłoby dramatu rodziców z Białogardu ani bezprawnego „aresztowania” noworodka przez szpital na Żelaznej w Warszawie. Nie byłoby kapturowych sądów pozbawiających ludzi praw rodzicielskich z powodu odmowy poddania noworodka nieludzkim szczepieniom i bezsensowym zabiegom, takim jak zmywanie mazi płodowej czy zakraplania oczu środkiem zapobiegającym rzeżączkowemu zapaleniu spojówek (przecież każda rodząca jest badana na nosicielstwo chorób wenerycznych). Nie byłoby policyjnego pościgu za rodzicami, których straszliwą zbrodnią było zabranie swojego własnego, zdrowego dziecka do swojego własnego domu.

Co mogę radzić przerażonym sytuacją rodzicom?

UMIESZ LICZYĆ? LICZ NA SIEBIE!!!

Rządzące światem elity doprowadziły do tego, że staliśmy się jak dzieci. Niby dorośli ludzie, ale niesamodzielni, niezaradni, stale oglądający się na autorytety, które wiedzą lepiej i na państwo, które odgrywa rolę dużego tatusia. W ogóle nie potrafimy zatroszczyć się o własne sprawy. Liczymy na rząd, na fundacje, policje i inne służby… Potrafimy tylko pytać „kto nas obroni?”, „kto to załatwi?” „kto nas uratuje?”

Nikt was nie uratuje!

Musicie nauczyć się radzić sobie sami!

Jeżeli ktoś żyje z tego, że zwalcza wroga, jest zainteresowany tym, aby wróg pozostał przy życiu – Fryderyk Nietzsche

Zamiast czekać aż jakieś stowarzyszenie czy fundacja załatwią za was wasze problemy ruszcie zadki i weźcie własne sprawy we własne ręce!

Zobaczcie co się dzieje!

  • Kościół zwalcza diabła, ale satanizm staje się główną religią świata.
  • Medycyna zwalcza choroby, ale chorób i zgonów jest coraz więcej.
  • Fundacje walczą z patologią, ale patologia staje się wszechobecna.

Oni nie są po to, żeby wam pomagać, lecz po to, żeby z tego żyć.

Nie chcesz szczepić dzieci? Przestań pytać „kto mi pomoże”! Pomóż sobie i dziecku sam/a! Idź do sądu, walcz i wygraj proces. To cię wyzwoli od niekończących się stresów raz na zawsze.

Nie chcesz chorować?

Dowiedz się, jak samodzielnie dbać o zdrowie. Poczytaj o zdrowym odżywianiu, poznaj zioła, zbieraj je własnoręcznie, naucz się robić kosmetyki i mydło. Nie masz czasu? Zamiast siedzieć przed telewizorem i przeżywać fikcyjne życie bohaterów seriali zacznij żyć własnym, pełnym życiem.

16 komentarzy do “Umiesz liczyć? Licz na siebie!

  1. O kurde…zrozumiałam przekaz i trochę otrzeżwiałam …Nie bede jęczec tylko spróbuje zawalczyc

  2. Święta prawda Kochana Astro Mario !! 🙂
    Mój Tatuś całe życie uczył mnie tego, o czym piszesz… liczenia na siebie i na własny pomyślunek oraz swoje dwie ręce.
    I dziś jestem mu za to bardzo wdzięczna, bo nauczył mnie jak samodzielnie radzić sobie w trudnych życiowych sytuacjach.
    Gdyby nie te nauki, już kilka razy dałabym się wyrolować… prawnikom, właścicielom zakładów pracy, w których pracowałam i jeszcze kilku innym nieuczciwym indywiduom…
    Nikt za nas i dla nas – nie zrobi tak dobrze – jak my sami… 🙂

  3. @ Basia: super!!! Nie daj się. Nikt ci nie pomoże, bo oni albo są kontrolowani albo kręcą własne lody. Bierz byka za rogi!

  4. Na FB Polka mieszkająca w UK opisuje skutki szczepienia p. grypie w 11 tygodniu ciąży. Lekarz jej polecił się zaszczepić, ale ona bała się, że to może zaszkodzić dziecku. Żeby dowiedzieć się więcej weszła na stronę narodowego instytutu zdrowia (NHS) i przeczytała tam, że trzeba się szczepić bez względu na to, który to trymestr ciąży, że to ochroni ją i dziecko. Więc się zaszczepiła. 2 dni po szczepieniu poczuła się chora, cała połamana, a potem pojawiło się plamienie. Pojechała do szpitala, ale USG nie działało, bo była sobota. Chciała zrobić prywatnie, ale wszystko było zamknięte. W poniedziałek dostała krwotoku i nastąpiło poronienie. Sekcja wykazała, że płód był zdrowy i prawidłowo rozwinięty. Potem nastąpiły dalsze komplikacje, jak napisała, jej organizm ją zaatakował. Dostała czerwonych, palących wykwitów na całej skórze. Nie mogła leżeć, nie mogła siedzieć, spędziła tydzień w szpitalu. Lekarze bredzili coś o jakimś wirusie, ale go nie zidentyfikowali ani nie wyizolowali. Mimo to ją leczyli. Nie wiedząc na co! A kiedy powiedziała lekarzowi, że to nie wirus, lecz skutek szczepienia po godzinie przyszła jego asystentka i wręczyła jej wypis do domu.

  5. Pingback: Umiesz liczyć? Licz na siebie! | 7777777blog

  6. System zabrał nam praktycznie cały czas, poprzez podatki, parapodatki i pułapki , z tego co zostanie akurat tylko czas na serial lub piwo , aby nie zwariować , lub to co jest czołową dyscypliną Polaków czyli samobójstwo , w tym przodujemy w europie , 8000 rocznie : ) Tym , którzy mają więcej czasu gratuluję : ) , tym , którzy mają mniej czasu współczuję ; (

  7. Owszem, system zabrał nam, a może raczej sami pozwoliliśmy systemowi okraść się z tego, co najwartościowsze, w tym z godności i wolności. W końcu mamy demokrację, prawda? Ktoś poszedł do urn i wybrał tych zbrodniarzy. Ludzie latają na każde wybory i głosują na największe partie, bo w telewizorze im powiedziano, że w przeciwnym wypadku zmarnują swój głos. W ten sposób małe, niezależne, patriotyczne partie nie mają najmniejszych szans. Widzę na FB jaki jest stan świadomości narodu i to mnie załamuje.

    Samobójstwa to temat złożony. Traumatyczne dzieciństwo, brak wsparcia ze strony rodziny, problemy finansowe… przyczyn może być wiele. Z tego co wiem (ale mogę się mylić) to samobójstwa popełniają głównie ludzie, którzy są zadłużeni. Może mniej wiary w kredyt, który rozwiąże problemy, a więcej wiary w to, że warto po prostu zapracować powoli i wytrwale, tak jak to się robiło od zawsze, na dobrą przyszłość? Niekoniecznie w Polsce… Drugą przyczyną samobójstw są leki antydepresyjne. Większość połykaczy pigułek nie zdaje sobie sprawy z tego, że medycyna jest oszustwem i że to właśnie leki antydepresyjne sprawiają, że ludzie tracą poczucie sensu życia (leki na uspokojenie są przyczyną furii i strzelanin w miejscach publicznych).

    Każdy naród ma taki rząd, na jaki sobie sam zasłużył. Nasz naród jest bierny i tylko potrafi się oglądać na innych „kto nas obroni?”, „kto za nas to zrobi?” Jeśli sami nie zrobimy porządku, to nie będziemy go mieli.

    Naród już dawno powinien wywieźć cały sejm na taczkach, ale na razie nikomu nie wpadło to do głowy! I dlatego mamy przymus szczepień, GMO na talerzu i chemię lecącą z nieba.

  8. Naiwnością jest ufać obcym ludziom i wierzyć, że zadbają o Was i Wasze dzieci.
    Na mojej drodze tak wielu ludzi mnie oszukało, zraniło, wbiło nóż w plecy, że nie ufam.
    Oczy szeroko otwarte, dystans i bardzo ograniczone zaufanie – tego się trzymam.
    Ja akurat mam na kogo liczyć, jest to jedyna postać, która mnie nigdy nie zawiodła.
    On sprawił, że widziałam i doświadczyłam rzeczy nadnaturalnych, niemożliwych do wyjaśnienia, cudów – Jezus.
    Wciąż żyje. Kto, go znajdzie, już się nie martwi, żyje spokojnie.

  9. Koleżanki, Koledzy! Wolontariusze!

    Nasza działalność systematycznie nabiera rozpędu. Niemal 100 000 osób podpisało się pod naszymi petycjami. Wspólnymi siłami w ciągu ostatniego roku obroniliśmy trzy rodziny przed ingerencją państwa w ich suwerenne decyzje i próbą ograniczenia władzy rodzicielskiej. Toczy się kilkanaście procesów sądowych o powikłania poszczepienne. Wspieramy rodziny nękane postępowaniami przymuszającymi do niechcianych, często też niewskazanych dla zdrowia konkretnego dziecka, zabiegów medycznych. W całej Polsce trwa akcja bilboardowa z której przykład wzięły organizacje w USA, we Włoszech i Francji.
    Aż 10 tysięcy osób protestowało 3 czerwca na ulicach Warszawy, największym wówczas proteście przeciwko przymusowi szczepień na świecie! Równie dużo jest nas w mediach społecznościowych, gdzie systematycznie gromadzimy wszystkie ważne pytania dotyczące szczepień, i odpowiadamy na nie. Skala przedsięwzięcia dobitnie pokazuje, że poruszana tematyka jest niezwykle delikatna, istotna a także budząca wiele emocji.

    Dlatego tak ważne jest, abyśmy merytorycznie, z pełnym zaangażowaniem i możliwie szybko reagowali na każdy głos wymagający wsparcia. Dla nich powołaliśmy 16 grup wojewódzkich z zaangażowanymi koordynatorami.

    Każdego dnia, zapewniany pomoc prawną stu kolejnym rodzinom. To wszystko dzieje się na co dzień, z waszym udziałem i wsparciem! Dziękujemy za dotychczasową współpracę, pamiętajmy jednak, że jest to działanie społeczne i nie wszyscy mogą być dyspozycyjni 24 godziny na dobę. Podobnie jak w każdej, dużej rodzinie, ścierają się różne wizje przyszłości naszego Stowarzyszenia oraz poglądy na wiele kwestii. Jednocześnie ogrom napływających do nas spraw powoduje, że niemożliwością jest płynność przekazywania sobie informacji, zarówno między zarządem, jak i członkami Stowarzyszenia. Mimo czystych intencji, często górę biorą emocje. Czasami kończy się to tak jak w przypadku członków zarządu, którzy na przestrzeni lat, rezygnowali z pełnionych funkcji. Dziękujemy im za wkład w rozwój stowarzyszenia i życzymy powodzenia na nowej drodze. Na pewno nie raz będziemy się wspierać, bo nasze cele pozostają niezmienne.
    W ostatnim czasie krąży wiele plotek, do których nie chcemy się odnosić, ponieważ są absurdalne i podsycane przez osoby o nieczystych intencjach. Faktem jest, że nasza organizacja urosła w siłę stając się zagrożeniem dla koncernów i obecnego systemu, z którego wad korzystają przeróżne grupy interesu. Olbrzymia skala przedsięwzięcia i tempo pracy wygenerowały konflikt osób, które chciały narzucić odrębną wizję organizacji i nie będąc w zarządzie, chciały mieć kluczowy wpływ na ten organ, a może nawet realizację interesów osób świadczących przeróżne usługi.
    Zarząd i komisja rewizyjna bardzo się zaangażowały żeby zakończyć ten konflikt. Spędziły kilkadziesiąt godzin na rozmowach w pełnym składzie dając szansę na jego rozwiązanie. Kosztem swojego życia, rodzin, majątku.

    Przyczyny zachwiania równowagi w perspektywie międzynarodowej:

    – kampania przeciwko STOP NOP rozpoczęła się wraz z ogłoszeniem przez WHO wielkich nakładów finansowych przeznaczonych na walkę z organizacjami sceptyków szczepień (wtedy powstała strona ssn oraz Zaszczep się wiedzą finansowane przez koncerny oraz pojawili się tajemniczy, anonimowi aktywiści blisko stowarzyszenia)
    – podobna akcja miała również miejsce w Serbii gdzie w podobny sposób przejęto stowarzyszenie opowiadające się za wolnością wyboru
    – w tym samym czasie we Włoszech zostały rozbite najstarsze organizacje tego typu (Alister, Corvelva i in.), natomiast w Chorwacji powstała nowa organizacja, ponieważ poprzednia poparła wprowadzenie szczepionek wysoko skojarzonych

    Czy według inicjatorów kampanii skłócenia środowiska mamy podzielić ten sam los? Obecnie we Włoszech jest 30 organizacji walczących przeciwko przymusowi szczepień, które często nastawione są głównie na żerowanie na składkach członkowskich oraz konflikty w środowisku.

    Prosimy Was o samodzielną ocenę obecnej sytuacji. Tym oświadczeniem kończymy próbę odciągania nas od ważnych spraw i realizacji celów STOP NOP, bo czeka nas dużo pracy.
    Mimo tak trudnej sytuacji przed rezygnacją prezesa, zarząd z jego udziałem przegłosował dokooptowanie na Sekretarza kandydaturę Piotra Jawornika, którego podziwiamy za ogromne zaangażowanie w działania lokalne i międzynarodowe.
    Rozumiemy niepokój w całym środowisku wspierających Stowarzyszenie rodziców. Chcemy was zapewnić o tym, że STOP NOP działa i będzie działać bez zmian. Organizacja niezmiennie pomaga poszkodowanym przez przymus i powikłania. Planujemy ruszyć z obywatelską inicjatywą ustawodawczą. Potrzebujemy Was! Nastawionych na osiągnięcie celu jakim jest dobrowolność szczepień. Wiemy, że tak jak my jesteście gotowi na ten wysiłek. Dla dobra naszych dzieci. Jesteśmy zdeterminowani!
    W związku z ciągle rosnącą liczbą osób chętnych do zaangażowania w działania Stowarzyszenia, rozwijającą się współpracą międzynarodową oraz ze względu na pojawiające się nowe wyzwania, planujemy usprawnić i zmienić naszą strukturę organizacyjną o czym będziemy na bieżąco informować.

  10. Przeczytałam tu bardzo dużo gładkich zdań, które (przepraszam) skojarzyły mi się z przemówieniami Gierka. Mnóstwo zapewnień o sukcesach i obietnic na przyszłość. A jest jak w komunistycznym dowcipie o Gierku przemawiającym w domu starców: „Towarzysze, pomożecie?” grzmi gensek. A chór emerytów na to „Pomrzemy, pomrzemy!!!”. Ofiary szczepień też pomrą zanim coś się zmieni.

    Niemal 100 000 osób podpisało się pod naszymi petycjami.

    …które skończyły w koszu na śmieci, tak samo jak wszystkie pozostałe, np. w sprawie GMO.

    Wspólnymi siłami w ciągu ostatniego roku obroniliśmy trzy rodziny przed ingerencją państwa w ich suwerenne decyzje i próbą ograniczenia władzy rodzicielskiej.

    Trzy rodziny… to imponujące. W Polsce trwa terror szczepienny, ludzie nie mają pojęcia, jak się przed tym bronić, generalnie obywatel jest zastraszony i nie potrafi przeciwstawić się władzy, bo nawet nie ma pojęcia, że może, ale 3 rodziny miały to szczęście, że wygrały los na loterii dzięki czemu Stowarzyszenie zajęło się ich problemem. Te akurat rodziny prawdopodobnie poradziłyby sobie same, bo to ludzie świadomi swoich praw, w przeciwieństwie do całej reszty, zachowującej się jak strwożone owieczki. A tymczasem całemu narodowi grozi wyniszczenie, takie samo, jakie dziś odnotowujemy w USA, gdzie już niedługo większość społeczeństwa będzie mieć autyzm, a pozostali będą tak schorowani, że będą niezdolni do funkcjonowania. Ale 3 rodziny się wybroniły…

    Toczy się kilkanaście procesów sądowych o powikłania poszczepienne.

    Komornicy wchodzą ludziom na pensje, więc przerażeni wizją śmieci głodowej rodzice idą z dziećmi do przychodni i podstawiają je pod igły. Potem mają NOP i zostają z tym sami, bo nikt nie bierze za to wszystko żadnej odpowiedzialności. Obrona nielicznych z tych ofiar to musztarda po obiedzie. Trzeba ratować cały naród uwalniając go od przymusu szczepień i od groźby zaistnienia NOP, a nie załatwiać odszkodowania nielicznym (kilkunastu) już poszkodowanym.

    Wspieramy rodziny nękane postępowaniami przymuszającymi do niechcianych, często też niewskazanych dla zdrowia konkretnego dziecka, zabiegów medycznych.

    Organizacja broniąca ludzi przed szczepiennym terrorem powinna doprowadzić do zmian w prawie i znieść obowiązek / przymus szczepień. Trzeba też zrobić porządek w porodówkach, żeby kobiety nie bały się rodzić. I powinna to zrobić najszybciej jak to możliwe, żeby zminimalizować ilość niewinnych ofiar. Ale wy wolicie zajmować się 3 rodzinami? W polskim prawie nie ma precedensu, więc nawet 10 czy 100 wygranych procesów nie zmieni wyroków w pozostałych sprawach, a tym bardziej prawa krajowego.

    W całej Polsce trwa akcja bilboardowa z której przykład wzięły organizacje w USA, we Włoszech i Francji.

    BigPharma ma gdzieś akcję bilbordową! To nie robi na nich żadnego wrażenia!

    Uświadamianie uśpionych jest rzeczą dobrą, bo im będzie nas więcej tym prędzej obalimy ten terror, ale to tylko drobny kroczek w drodze do celu, którym MUSI BYĆ ZMIANA PRAWA!

    Aż 10 tysięcy osób protestowało 3 czerwca na ulicach Warszawy, największym wówczas proteście przeciwko przymusowi szczepień na świecie!

    I co z tego wynikło? Czy na bandyckich kartelach farmaceutycznych lub skorumpowanych posłach zrobiło to jakieś wrażenie? Możecie sobie krzyczeć na ulicach do woli, ale to na nikim z BigPharma ani z władzy nie robi wrażenia. Może gdyby cały naród przyszedł pod sejm z taczkami i wywiózł na nich posłów na gnoju coś by się zmieniło, ale krzyki i marsze nie działają. Spuszczają jedynie trochę pary z wkurzonego społeczeństwa, które ma dzięki temu iluzję, że coś się dzieje i jest mniejsze ryzyko, że wznieci rewolucję.

    Ale to iluzja! To środek uspokajający dla narodu, a z prawnego punktu widzenia nie dzieje się nic!

    Dopóki nie zostanie zniesiony prawny przymus szczepień wszystkie inne działania nie będą miały znaczenia.

  11. Dostałam od znajomej z FB zrzuty ekranowe dyskusji na temat działalności SN i powiem szczerze, jestem załamana. Przewalono tam kupę kasy, ale wygląda na to, że wszystko poszło raczej na prywatne cele zarządu niż na konkretną pomoc poszkodowanym. Nie ma takiej siły, która zmusiłaby zarząd do ujawnienia finansów, nawet wiceprezes nie mógł się doprosić dostępu do wyciągów, wiec się z nimi pożegnał. Działacze wywaleni z zarządu lamentowali nie dlatego, że nie doceniono ich pracy, lecz dlatego, że oderwano ich od koryta. Taka jest smutna prawda.

    Dlatego kochani, NIE LICZCIE NA NIKOGO!!!

    NIKT WAM NIE POMOŻE!

    MUSICIE SIĘ BRONIĆ SAMI!

    Kto żyje z tego, że zwalcza wroga….. ten tuczy wroga, żeby był jeszcze bardziej przerażający i bezkarny niż przed walką.

  12. Wszyscy, którzy żądali wyjaśnień i wglądu w dokumentację zostali zbanowani. A przecież to powinno być udostępnione publicznie, takie jest prawo.

  13. Jednym słowem chciwosc przyprawiona strachem, a co za tym idzie, degradacja głosu sumienia i zdrowego rozsadku, stopniowo zamieniana w ” poprawnosc polityczną „.
    I nie mam tu na mysli tylko materialną chciwosc, ale tez i ” duchową „.
    Te same pobudki, ale juz inny, szczytniejszy cel.
    Tak samo jest z niewolnictwem, jedna formę zniewolenia zamienia sie na druga, bardziej subtelną. Przykładem mogą byc dawni fanatycy krk, którzy zamienili kajdany na new age, płaskiej ziemi, czy lechickie.
    I równie głosno, zaciekle wychwalaja i bronia swoich nowych dogmatów (programów)
    Cały czas ten sam mentalno-fizyczny mechanizm zniewolenia.

    Czyzby i tym razem wystarczyło pójsc sladem pieniądza ?
    Jakby nie było, zyjemy w czasach apokalipsy tj. obnazania i spadania masek.

    Tak samo chciwosc ” 65 miliardów „, obnaza jednych, a z drugiej strony budzi
    polskie ” baranki ” 🙂 ( mam nadzieję )

  14. Wiesz co… baranków to chyba nic nie obudzi. Oni tylko zmieniają jedno zniewolenie na inne. Obudziło się trochę ludzi, ale też trudno powiedzieć do jakiego stopnia oni są obudzeni. To, że dobrze rozgryźli syjonistyczny spisek nie znaczy, że naprawdę są świadomi, bo np. pozostają wierni KRK. Takich naprawdę totalnie obudzonych nie ma zbyt wielu.

    Na razie o Stowarzyszeniu nie napiszę nic, bo jeszcze nic nie wiem. A plotek powielać nie mogę.

  15. Na przestrzeni dziejów, wczesniej czy pózniej, chciwosc kazdemu nogi plątała.
    W konsekwencji też i ręce.
    Nawet ci najbardziej wierni, pózniej potrafili najgorliwiej okładac swego ” patrona „.
    A języki i nogi u nich wszystkich coraz bardziej splątane.

Nie mam żadnego wpływu na to, że komentarze stałych bywalców bloga lądują w moderacji! Proszę się nie awanturować w tej sprawie - patrz: strona "Komentowanie bloga" (na górze). Wolną dyskusję prowadzimy w Hyde Parku, a o zdrowiu w Zdrowotnym Hyde Parku.

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.