Czy należy się bać nieszczepionych?

Jeśli szczepienie jest skuteczne (czyli gwarantuje odporność), to się zaszczep, a wtedy żadna nieszczepiona, a nawet śmiertelnie chora osoba niczym cię nie zarazi. Jesteś zaszczepiony, czyli jesteś odporny, a więc nie masz czego się bać.

Jeśli władze ogłaszają w mediach, że nieszczepione osoby stanowią zagrożenie dla zaszczepionych, to znaczy, że do władzy dorwali się fanatyczni antyszczepionkowcy, którzy nie wierzą w skuteczność szczepień i podważają ich sens.

Jeśli szczepienie jest nieskuteczne (nie daje żadnej gwarancji odporności) to trzeba być idiotą, żeby dać się zaszczepić.

Osobom bardzo młodym (które są za młode, żeby pamiętać to, co działo się 10 lat temu) i tym starszym, cierpiącym na problemy z pamięcią przypomnę histerię ze świńską grypą na przełomie lat 2009-2010. Nie było wtedy żadnej epidemii grypy, lecz wielka i nieetyczna (oparta na psychozie lęku) kampania reklamowa nowej szczepionki przeciw grypie. Naiwni, którzy ulegli panice i pobiegli się zaszczepić doświadczyli groźnej epidemii narkolepsji poszczepiennej. Narkolepsja to nieuleczalna choroba neurologiczna, objawiająca się nagłymi atakami niemożliwej do opanowania senności. Osoba chora zasypia i przewraca się nieprzytomna bez względu na to, gdzie jest i co robi. Nastolatka zasypia idąc ulicą i przewraca się jak manekin, kierowca zasypia za kierownicą, chirurg zasypia ze skalpelem w dłoni, urzędniczka w czasie, kiedy obsługuje klienta, a pilot za sterami Boeninga… i w ten sposób kończy się marzenie nie tylko o karierze zawodowej, ale nawet o normalnym życiu.

Jakie będą skutki masowych szczepień przeciwko obecnie lansowanej i wyssanej z palca epidemii odry w USA dowiemy się dopiero za jakieś 5 lat lub później. Zastanów się więc czy chcesz się stać królikiem doświadczalnym dla firm farmaceutycznych.

Odra to niegroźna i samoistnie przemijająca choroba wieku dziecięcego, niewymagająca żadnego leczenia. Chorą osobę izolujemy w domu, nie dlatego, że zaraża otoczenie, lecz przeciwnie, dlatego, że odra silnie osłabia system immunologiczny, więc osoby z otoczenia mogą zarazić chorego. Podajemy witaminę A i D3, zacieniamy i wietrzymy pomieszczenie, w którym przebywa chory.

Wszystko na temat odry słowami dr Susan Humphries

17 komentarzy do “Czy należy się bać nieszczepionych?

  1. Wazne info odnosnie innej kampanii strachu. Tej z Disneylandu:
    „W czasie epidemii odry w Kalifornii w 2015 r. duża liczba podejrzanych przypadków zachorowań wystąpiła u niedawno zaszczepionych. Spośród 194 sekwencji wirusa odry uzyskanych w Stanach Zjednoczonych w 2015 r. 73 zidentyfikowano jako sekwencje szczepionkową.” – J Clin Microbiol 55:735–743.
    Rapid identification of measles virus vaccine genotype by real-time PCR.
    https://jcm.asm.org/content/55/3/735

  2. Pingback: Czy należy się bać nieszczepionych? | 7777777blog

  3. A czytasz czasami maile 😉 ? Tak pytam, możesz to skasować 🙂 Pozdrawiam i

  4. Dziękuję Astromarii za wszystkie wpisy na blogu. Są bardzo wartościowe i świadczą o świadomości autorki. Mario, czy mogłbym prosić Cię o link do słynnej tu Takiej sobie kosmicznej bajeczki? Czytam teraz starsze posty wraz z komentarzami, a ten tytuł jest jakiś zastrzeżony, nie mam do niego dostępu. Pozdrawiam.

  5. Jutro sprawdzę co ja zrobiłam z tą kosmiczną bajeczką. Czasem nakładam hasło na wpis, a robię to dlatego, że mam tak wielki zalew spamu, że nie nadążam go usuwać, a potem zdarza mi się zapomnieć co zahasłowałam.

  6. Faktycznie, była zahasłowana jako prywatna. Znów jest na górze, jako strona. Chciałam zmniejszyć ilość stron na górze, więc próbowałam ją przerobić na zwykłą notkę, ale się nie dało, bo znikłyby wszystkie komentarze, więc wysłałam ją do zamrażarki:) . To jest kiepskie na WP, że nie można zamieniać stron na notki, ale cóż, siła wyższa.

  7. Astromario, jakiś czas temu prosiłem o odblokowanie tekstu Kosmiczna bajeczka. Ponieważ czytam również starsze Twoje teksty, w jednym z nich (Trochę przedświątecznych herezji o Szatanie, kosmitach i karmie) znalazłem Twoje odniesienie do postu Szatańskie moce https://accounts.google.com/signin/v2/sl/pwd?service=blogger&hl=pl&passive=true&continue=https%3A%2F%2Fwww.blogger.com%2Fblogin.g%3FblogspotURL%3Dhttp%3A%2F%2Fastromaria.blogspot.com%2F2007%2F05%2Fszataskie-moce.html%26zx%3D1brvonh1qq1hs&flowName=GlifWebSignIn&flowEntry=ServiceLogin
    Niestety, on również jest zablokowany. Czy mógłbym prosić o dostęp do niego? Dziękuję za wszystkie wpisy i pozdrawiam.

  8. Tam jest napisane tak: „Blog został przeniesiony na WordPress

    Nie kasuję tego, ponieważ nie wykluczam możliwości, że blog zostanie reanimowany.” Dlatego linki w notkach prowadzą do nieaktualnego miejsca, ale poprawienie ich wszystkich zajęłoby mi chyba ze 100 lat 😦

    Czyli wszystko jest (powinno być) tutaj. Zaraz poszukam tego tekstu.

  9. Dziękuję. Trochę namieszałem, bo przez pomyłkę podałem, że tekst „Szatańskie moce” poleciłaś do czytania w swoim wpisie „Trochę przedświątecznych herezji o Szatanie, kosmitach i karmie”, ktory zresztą teraz podałaś. On od początku był dostępny, więc nie o to mi chodziło. Teraz sprawdziłem dokładnie i rzeczone „Szatańskie moce” polecacsz w innym poście, mianowicie w „Bo paraliż postępowy najzacniejsze trafia głowy” https://astromaria.wordpress.com/2007/06/15/bo-paraliz-postepowy-najzacniejsze-trafia-glowy/
    A podany link dalej jest zastrzeżony. A o niego mi chodziło od początku.

  10. Już znowu jest widoczny. Kiedyś niektóre teksty umieszczałam jako strony, a później uznałam, że tych stron jest za dużo i chciałam je przerobić na zwykły wpis, ale wtedy się okazało, że znikają komentarze, więc część część stron wyłączyłam. Ufff, ale ten tekst jest dłuuuuugi, chyba mnie pogięło kiedy to pisałam. W takim razie sprawdzę, co jeszcze jest prywatne i włączę…

  11. Ok. Dzięki. jeśli jeszcze trafię na coś co będzie niedostępne, to zwrócę na to Twoją uwagę. Mam wiele do przeczytania, a są to bardzo ciekawe teksty, a także dyskusje pod nimi, nierzadko wręcz fascynujące. Szkoda, że aktualnie zamieszczasz tak rzadko coś nowego. Jest ewenementem wręcz spotkać osobę, która nie ma umysłu sformatowanego ani przez religię, ani przez naukę/ateizm etc. Wolny umysł, nieskażony dogmatami, zdolny do samodzielnego myślenia i otwarty na poznanie rzeczywistości… Chyba nie mam obok siebie nikogo takiego. Większość jest albo nijaka, albo fanatycznie religijna, albo równie fanatycznie racjonalistyczna/ateistyczna. Niewielu dąży do prawdy, U Ciebie czuje się otwartość, trzeźwość myślenia i sporą wiedzę.

  12. Na razie nie piszę, bo doszłam do wniosku, że czas na rewolucję w życiu. Potrzebuję konstruktywnej i praktycznej przebudowy wszystkiego. To sprawka Urana, który wpakował mi się do 8 domu i robi rozwałkę mojej podświadomości. Uran to mój najlepszy przyjaciel i najgorszy wróg w jednym, hehe. Ostatnio bardzo dużo czasu i uwagi poświęciłam badaniu swojego umysłu i odkryłam, jaką władzę nad moim życiem mają myśli i przekonania, z których w ogóle nie zdawałam sobie sprawy. To jest właśnie to „nieświadome”, o którym pisał Jung. My myślimy, że to los, a to jest coś, co siedzi w naszej głowie i pozbawia nas władzy nad własnym życiem. No i najważniejsze, o czym niby wiedziałam „od zawsze”, ale to lekceważyłam: nie mam wpływu na nikogo, a przede wszystkim nie mam wpływu na świat. Jedyną osobą na którą powinnam mieć wpływ (ale też często go nie mam) jestem ja sama. Owszem, mogę kogoś zainspirować do zmian, ale to wszystko. A zainspirować innych mogę tylko własnym przykładem. Jeśli dokonam tego, czego pragnę inni to zobaczą i też może zechcą zrobić to samo. Ale to ich wolna wola… Walka ze światem nie ma sensu, bo świat zawsze jest silniejszy niż ja 🙂

    Na szczęście ludzie się budzą, a to znaczy, że świat się zmienia. Dla mnie najlepszym dowodem na to jest fakt, że planowana od dziesięcioleci III wojna światowa wciąż nie wybuchła i może wcale nie wybuchnie. Obecnie mamy zupełnie inną mentalność (dzięki powszechnemu dostępowi do wiedzy) niż w czasach I i II wojny światowej. Zaprawdę, wiedza nas wyzwoli, jako rzekł guru.

    Teraz muszę wyjść z domu, może napiszę coś więcej po powrocie 🙂

Nie mam żadnego wpływu na to, że komentarze stałych bywalców bloga lądują w moderacji! Proszę się nie awanturować w tej sprawie - patrz: strona "Komentowanie bloga" (na górze). Wolną dyskusję prowadzimy w Hyde Parku, a o zdrowiu w Zdrowotnym Hyde Parku.

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.