HYDE PARK 2, czyli miejsce do rozmów na (prawie) wszystkie tematy

Jesteś tu po raz pierwszy? Witam serdecznie, ale BARDZO proszę, zanim napiszesz cokolwiek przeczytaj uważnie opis HydeParku. To nie jest tak, że można tu wszystko. Tu można prawie wszystko, ale jednak są granice wolności.

Blog jest jak dom. Do domu zapraszam przyjaciół i dbam, żeby dobrze się u mnie czuli. Wrogów, a zwłaszcza agresorów, do domu nie wpuszczam. Ty na pewno postępujesz tak samo!

NIE DYSKUTUJEMY TU O KSZTAŁCIE ZIEMI!

Jak dla mnie może być okrągła, płaska albo kwadratowa. Każdy może wierzyć w co chce, to jego prywatna sprawa, a mnie nic do tego! Ja wiem swoje, ty wiesz swoje i nie ma o co się spierać. Każdy wątek o płaskiej ziemi zostanie skasowany, a reklamacje nie będą uwzględniane!!!

Nie karmimy trolli!!!

Żaden troll nie zdoła wzniecić tu zamieszania, bo jestem mistrzynią w szybkości banowania i podobno nawet jestem z tego powodu sławna. Proszę mi nie zarzucać, że banując unikam dyskusji. Wręcz przeciwnie: to miejsce jest przeznaczone do dyskutowania. Trolle dewastują każdą dyskusję idiotycznymi prowokacjami i czerpią psychopatyczną radochę z tego, że wprowadzili zamieszanie. Na sofizmatach też znam się nieźle, więc te numery tu nie przejdą.

Nie zajmujemy się tutaj tematami, na które nie mamy żadnego wpływu. Mleko się wylało i trudno.

Zajmujemy się tu rzeczami, na które mamy realny wpływ. Pozytywne wibracje i dobre pomysły są tu mile widziane!

STAŃ SIĘ ZMIANĄ, KTÓRĄ CHCESZ UJRZEĆ W ŚWIECIE 🙂

Zło istnieje. Dobro też istnieje. Szkoda, że większość dostrzega tylko to pierwsze. Ale spokojnie, mam dobrą wiadomość: dobro i zło są w równowadze, ale bawią się w przeciąganie liny. Raz jedna strona zwycięża, a raz druga. Najlepiej nie brać w tym udziału, lecz obserwować z boku. Wolna wola polega na tym, że masz wybór. Autorka bloga zaleca drogę środka i umiarkowania we wszystkim: ani religia ani ateizm, ani prawica ani lewica, ani „samo mięso” ani weganizm (zwłaszcza na surowo) itp.

Spiski (nie teorie!) oczywiście istnieją. I trzeba o tym wiedzieć, żeby nie dać sobie zrobić krzywdy (np. oszukańczą plandemią i toksycznymi szczepieniami). Ale popadanie w spiskową paranoję i wiara w zwycięstwo zła kończy się w psychiatryku. Od wiary w zło wpadniesz w depresję, a w końcu dostaniesz raka. Wszyscy  blogerzy piszący o spiskach tak skończyli. Dlatego zasiewanie strachu i poczucia beznadziei jest tu zakazane. Na pocieszenie powiem ci, że zło jeszcze nigdy nie zwyciężyło, więc teraz też nie zwycięży.

Jeszcze nigdy zło nie zwyciężyło, więc i tym razem nie wygra!


Instrukcja używania w komentarzach znaczników html:

Jeśli cytujesz czyjąś wypowiedź piszesz:

<blockquote>tekst który chcesz zacytować</blockquote>

Jeśli chcesz pogrubić tekst piszesz:

<strong>tekst który chcesz pogrubić</strong> lub <b>tekst który chcesz pogrubić</b>

jeśli chcesz uzyskać pochylenie tekstu:

<em>tekst który chcesz pochylić</em> lub <i>tekst</i>

15 914 komentarzy do “HYDE PARK 2, czyli miejsce do rozmów na (prawie) wszystkie tematy

  1. Podobno do 2027 Ziemia ma finalnie znaleźć się w 5D, co oznacza, że ci którzy będą chcieli świadomie czy nie sobie dalej żyć w tej paranoi 3D jaka jest teraz będą musieli tę planetę opuścić i kontynuować rozwój w podobnych do obecnej Ziemi „3D-piekiełkach”.

    3D – 5D – Transformacja energetyczna naszej Planety i ludzi – raport

    Ciekawe czy to opuszczenie Ziemi nie będzie m.in. wynikiem długofalowego działania „szczepionek”.

  2. Jak to mówią Rosjanie: „Pożiwiom, uwidim”. Może tak będzie, a może nie, ja ostatnio mam coraz fajniejsze i radośniejsze wizje „mojej” planety, z której być może tu przybyłam i na którą chcę wrócić. A na blogu architekturaosobowosci owszem, byłam, i przeżyłam tam silne deja vu, bo identyczne, co do literki, wieści czytałam przed rokiem 2012. Wygląda, że autorka przestawiła cyferki z 2012 na 2021 i tyle.

  3. Dowcip z serii: dzwoni baba do EKSPERTA rządowego:

    Ale j! wykrzyknęła by Bieńkowska … .

  4. …. może trzeba im podesłać linka z odpowiedziami, bo żal mi tej biednej konsultantki.
    https://www.termedia.pl/mz/Szczepionka-BNT162b2-analiza-wynikow-badan-dopuszczajacych-do-obrotu,41543.html
    ewidentnie mają nas za idiotów!

    A moja kolejna znajoma ma zapalenie jelit i falę migren, około miesiąc po drugiej dawce, związku nie widzi, nigdzie nie zagaszała.
    Szczerze, po fali info o nagłych chorobach wśród dotychczas zdrowych znajomych, to też zastanawiam się jak nie zwariować…. i czy na jesień nie będzie jak w tym amerykańskim filmie „Jestem legendą”….

  5. Sądząc po statystykach wyszczepialności ocaleje nas więcej niż w tym filmie.

    Może to faktycznie selekcja (nie)naturalna? Może Ziemia faktycznie się oczyszcza z elementu niezdolnego do dalszego rozwoju duchowego? Ja tylko chciałabym wiedzieć co z Rotschildami, Rockefellerami i podobną swołoczą, czyli sługami i narzędziami w rękach zła? Czy oni też dostaną przymusową śmiercionkę, a potem dębową jesionkę i odejdą stąd na zawsze?

  6. Myślałam o medycznych zombi, co to z nimi grilla nie zrobisz, bo zjeść nie mogą, na wycieczkę nie pojedziesz, bo problemy zdrowotne, zapalenia jelit, żołądka, cukrzyca, problemy z sercem, ciśnieniem, zapalenia stawów itd itp. Gajdą tylko o chorobach. Gdzie do lekarza. Jakie leki. Jakie zegarki szpiegujące „zdrowie” najlepsze itd. Ludzie jeszcze rok temu zupełnie zdrowi, z którymi się świetnie bawiliśmy, smażonego nie zjedzą, ciastka nie zjedzą, piwa nie wypiją, pod górkę rowerem nie podjadą! Co gorsza, nie widzą w tym problemu!

    …jak żyć w takim świecie? będąc przewlekle zdrowym…a nasz nierząd w nowym ładzie nacisk kładzie na składkę zdrowotna, to chyba właśnie w tym kierunku planuje się „rozwój”?.

    To tak luźna dygresja.
    Mam ostatnio takie wahania nastroju, raz czuję się na fali, że wszystko będzie pięknie, a po jednym czy drugim spotkaniu ściąga mnie w dół w takie właśnie energie.

    A dobre info jest takie, że po aktualizacji IKP zniknęła przychodnia z mojego konta! czyżby się wreszcie udało? To byłoby świetnie, bo nasz nierząd w nowym rozporządzeniu planuje ludzi spamować:
    „7a.Dane osób, które nie poddały się szczepieniu przeciwkoCOVID-19, obejmujące imię i nazwisko, numer PESEL oraz numer telefonu, mogą być udostępniane z systemu teleinformatycznego, o którym mowa w ust.4pkt1, Narodowemu Funduszowi Zdrowia w celu informowania przez ten podmiot osób, których dotyczą te dane, o możliwości poddania się szczepieniu przeciwko COVID-19.”
    …nie wiem tylko, o którą bazę teleinformatyczną dokładnie chodzi?

  7. @ MK: energie faktycznie są ohydne. Ostatnio 2 razy zupełnie na serio żegnałam się z życiem. Wpadłam w taki deathwish, że modliłam się o śmierć. Miałam tego gówna serdecznie dosyć. Dobijała mnie myśl, że moje dzieci mogą ulec presji i się zaczepić. W końcu przypomniałam sobie o Prawie Przyciągania i powiedziałam „dość”! Ja tu rządzę i wszystko ma być po mojemu! O nic nie proszę, ale domagam się tego, co uważam za dobre i słuszne. Pokora prowadzi tylko do jeszcze większej niewoli. Kłamstwem jest, że pokorne cielę dwie matki ssie, co przez całe dzieciństwo wmawiała mi moja matka. Koniec z pokorą i spokojnym godzeniem się na wyroki losu. Moje życie należy do mnie, a moja rodzina ma być mądra i mnie nie wkurzać. Walnęłam głośno pięścią w stół i zaczęłam „niegrzeczne” afirmacje. Ma być po mojemu! Moje dzieci mają być mądre i asertywne. Moje dzieci mają się nauczyć odróżniania propagandy od wiedzy. Moje dzieci mają samodzielnie szukać prawdziwej wiedzy i nauczyć się odróżniania prawdy od fałszu.

    I od razu poczułam się lepiej.

    To jest zdecydowanie mój ostatni pobyt na tej planecie. Przebudziłam się tak potwornie, że nic już nie jest w stanie przekonać mnie do sensu życia na Ziemi. Ale skoro już tu jestem, to moje życie ma przebiegać tak dobrze, jak to tylko możliwe. Wywalam ze znajomych wszystkich kretynów i covidiotów (cholera, nie do wiary, ale nie ma takich!) i żyję tak, jakby to był świat idealny. A potem pomacham wszystkim na pożegnanie, na wieki wieków.

    Nie ma ludzi niezastąpionych. Jeśli twoi znajomi okazali się tak głupi to czas wymienić ich na nowych. Ale żeby tak się stało musisz zmienić swój stan ducha, bo inaczej przyciągniesz kolejnych lunatyków. Zapewniam cię, że wciąż są ludzie normalni, myślący i niezależni, tylko trzeba ich poszukać.

    A co do rzekomego oświecenia czy przebudzenia ludzkości to mnie nagle oświeciło!!! Znowu zetknęłam się z wyznawcami teorii Sitchina o naszym pochodzeniu od Lulu Amelu i to mi uświadomiło pewną, jakże oczywistą kwestię! Śmieciowe DNA!!!! To jest klucz do zrozumienia o co w tym wszystkim chodzi! Gdybyśmy zostali stworzeni jako małpiszony do ciężkiej pracy w kopalni to żadnego śmieciowego DNA byśmy nie mieli! Mielibyśmy 2 helisy, tak samo jak wszystkie inne ssaki, bo bylibyśmy ich potomkami. Ale my naprawdę mieliśmy 12 helis! Tak nas stworzono! Mieliśmy być doskonali, tak jak nasi bogowie, Mistrzowie Genetyki. To Marciniak ma rację, to jej „bajka” o naszym pochodzeniu i upadku jest prawdziwa. Nie mówię, że ma rację we wszystkim, ale w kwestii naszego pochodzenia jak najbardziej. Kiedy siły ciemności napadły na naszą planetę i wygrały wojnę o nią źli genetycy zniszczyli nasze DNA. Pozostałości po tym to jest owo rzekomo „śmieciowe” DNA.

    Obecne zmiany na Ziemi to nie jest żadne przebudzenie ludzkości, bo nikt nam DNA naprawiać nie zamierza. Ludzkość dalej będzie miała podwójną helisę, a to oznacza, że będzie głupia i niereformowalna. To co się dzieje to jedynie kolejna przebudowa Matrixa. Zmienia się era z Ryb na Wodnika, więc koniec z religiami. Teraz niewolnicy będą czcili naukę (tak samo fałszywą jak odchodząca religia) i będą żyli w kosmicznych, nafaszerowanych elektronicznymi gadżetami miastach. Ale niewolnictwo i ogłupianie będą jeszcze większe niż w Erze Ryb. Ludzie też będą nafaszerowani elektroniką i będą jeszcze bardziej sterowalni niż kiedykolwiek wcześniej.

    Chcesz odzyskać 12 helis i boską świadomość? Przenieś się na planetę, która to oferuje! Tu żaden cud nie nastąpi. Musieliby wrócić dawni „bogowie” i wypowiedzieć, a potem jeszcze wygrać wojnę, a tego na pewno nie zrobią. Nawet, jeśli nas kochają. Sami musimy zmądrzeć i się wyzwolić.

    Jedyne, co uważam za prawdopodobne, to że nastał czas „żniw”, o czym mówił channeling RA. Znacie? Jeśli nie to posłuchajcie.. Raz na ileś tam setek czy tysięcy lat z naszej planety jest zbierane żniwo z jednostek, które tak się rozwinęły, że są gotowe do przeniesienia do lepszych światów. Biblia też coś tam o tym mówi. Że będą dwaj pracować w polu, jeden zostanie wzięty, a drugi pozostawiony. Będą dwie przędły, jedna zostanie wzięta, druga pozostawiona. Cytuję z pamięci, ale wujek Google znajdzie to bez problemu. RA twierdzą, że kilka ostatnich żniw było bardzo słabych. Ludzie się nie budzili. Ale podobno tym razem ma być lepiej. Oczekują większych zbiorów, więc się szykujcie. I nie pchajcie się do tunelu, plz! Bo jak tam wleziecie, to z was żniwa nie zbiorą.

  8. A co do molestowania przez NFZ to jest to złamanie prawa, więc można (a raczej należy) ich pozwać. Śmiercionki są dobrowolne, więc nakłanianie kogokolwiek do ich przyjęcia jest łamaniem prawa.

  9. „Może to faktycznie selekcja (nie)naturalna? Może Ziemia faktycznie się oczyszcza z elementu niezdolnego do dalszego rozwoju duchowego? Ja tylko chciałabym wiedzieć co z Rotschildami, Rockefellerami i podobną swołoczą, czyli sługami i narzędziami w rękach zła? Czy oni też dostaną przymusową śmiercionkę, a potem dębową jesionkę i odejdą stąd na zawsze?”

    ***

    Według informacji uzyskanych przez dziennikarza śledczego Benjamina Fulforda szczepionkowy fanatyk Bill Gates został zlikwidowany. Jeśli to prawda to stanowi to dowód tego, że ludobójcza chazarska światowa mafia przegrywa wojnę o naszą piękną planetę Ziemię.

    Więcej istotnych informacji co się obecnie naprawdę dzieje na świecie na: https://meditation539.com/2021/05/27/benjamin-fulford-wypowiedzenie-wojny-po-tym-jak-zakon-syjonu-nie-odpowiada/

  10. Przede wszystkim sprawdźcie sobie jakie macie wibracje roku osobistego i uniwersalnego. Rok temu pisaliście trochę inaczej i podejrzewam, że mogą wam bruździć na przykład 7, 9, albo 2. Przy 7 czujemy się osamotnieni, właściwe to nawet w gronie serdecznych przyjaciół można nie tyle trudno się odnaleźć, co ciężko jest się spotkać. Kontakty z ludźmi, najgorzej jest chyba wówczas gdy trzeba przebywać w jakiejś grupie ze względu na pracę, czy zajęcia szkolne. 7 wymusza samotność, a ludzie wokół skutecznie potrafią zniechęcić do kontaktów, znajomi z pracy stają się niemili, ogólnie cały świat mówi, żeby wybrać się w tym czasie do lasu i w samotności zbierać grzyby. Są osoby, które dobrze znoszą tą wibrację, ale pod warunkiem, że mają 7 w dacie. W 9 też nie jest dla wszystkich łaskawa. Wszystko zależy od tego jakie ma dodatkowe zasilanie, odpadają znajomi, ludzie odchodzą, nie wiadomo dlaczego coś się nie udaje i wszystko się wali. Można za to podróżować, coś kończyć, czy rozwodzić się.
    Mam znajomych, którzy teraz są w roku 8 i jeszcze korzystnie wpływa na nich rok Bawołu. Raj, nagle jak dotknięciem czarodziejskiej różdżki wszystko się po roku 7 uspokoiło. Jest konkretnie, stabilnie, przewidywalnie, optymistycznie ze względy na chęci do działania i ogólny spokój zewnętrzny. Najciekawsze jest to, że w czasach pandemii można naprawdę ze względu na wibracje liczb żyć jakby w innym świecie. Znajoma w tym roku to chyba podwójnie cieszy się majem, zielenią. Znowu jednak powraca do mnie pytanie, czy można przezwyciężyć wibracje roku albo urodzeniowe. Parę lat temu stwierdziliśmy, że w zasadzie to coś można zmienić, ale tak nie tak silnie jakby się tego chciało.

    Śmierć, na nic tłumaczenie, żeby nie wejść w światło, albo udać się gdzieś indziej. Nie potrafię na razie tego oswoić. Niby śmierć to nic spektakularnego, proste jak barszcz, zaświadczają ci, którzy nie żyją i przekazali tą wiadomość medium. Zastanawiam się też czy nie warto może pomyśleć jak umrzeć w sposób jaki by się chciało? Nie każdy potrafi przywołać ją na zawołanie i paść w objęcia tulipanów i stokrotek biegnąc przez park dostając przyjemnego zawału/ Sami swoi, więc myślę, że nikogo nie przerazi ta część przemyśleń. Zresztą wiele osób w zeszłym roku miało takie myśli.

    Tak, Ziemia i bycie przez nią pokonanym, bo nie ma 12 potrzebnych helis, żeby dać popalić komu trzeba. Nie to, że się pcham do udowadniania komukolwiek czegokolwiek, ale gdzieś z w głowie wiesz, że problem pozostał. Nie wracam tu, nie mam na to ochoty, ale żeby przez brak mocy dać się pokonać wełnianym beretom w maseczkach, rządowi i innym. Mamy wojnę, ale o dziwo również w własnymi obywatelami. Wojna wymagałaby zdecydowanych kroków, moim zdaniem nie ma się co zastanawiać, tylko barki boże przywołać do porządku i porządnie nimi wstrząsnąć. Dlaczego to nas mają zbierać jak te grzyby po deszczu, planeta jest ładna, na pewno są jakieś kamieniste gdzie można by tych co nie chcą się obudzić wyeksportować w kosmos. Ale nie będę się upierać, jakby chcieli mnie zaraz przenieść na inną o dwa nieba planetę, biorę bez pytania.

    Może Astromaria napisze coś o swoje planecie. Może tam należało by wbijać.

  11. Obserwowałam Fulforda w 2001 roku, bo wtedy podłączyłam się na stałe do netu i założyłam swoją pierwszą stronę. Na początku to co mówił niezwykle mnie fascynowało. Internet otworzył przede mną księgę wiedzy, o jakiej nigdy nie marzyłam. Wiedza, jaką stamtąd zaczęłam czerpać była niczym w porównaniu z książkami wydawanymi na powielaczu i kolportowanymi na bazarach czy antykwariatach. Wszystko bez wychodzenia z domu, w dodatku zupełnie za darmo, żyć nie umierać. Jednak szybko się przekonałam, że nie wszystko złoto co się świeci. Po 20 latach powiem wam tylko tyle, że Fulford wciąż gada to samo i obiecuje cuda na kiju, ale nic z tego co zapowiadał nigdy się nie zrealizowało. Jeśli miałabym komuś polecać mądrości starego żyda, to raczej stawiałabym na dr Leonarda Horowitza, bo ten przynajmniej niczego nie zmyśla, tylko szuka rozwiązań naszych prawdziwych problemów. To on narobił krzyku z powodu stomatologicznych amalgamatów i pokazał wszystkim, jak rtęć niszczy neurony. Od tamtej pory dwoi się i troi, żeby zrobić porządek z ludobójcami udającymi dobroczyńców. Był też jednym z pierwszych, którzy propagowali uzdrawiające wibracje (solfeggio) oraz wyjaśnił łopatologicznie jak to wszystko działa.

  12. @ bartekpawel: numerologia, astrologia i podobne dziedziny służą jedynie do mierzenia potencjałów, tak jak termometr służy do mierzenia temperatury. Termometr nie powoduje gorączki 🙂 Różne wibracje wchodzą do naszego życia i pokazują jakie tendencje się zarysują. Czyli pokazują, jakie wiatry będą wiały w żagle naszego życia. Kiepski kapitan doprowadzi do tego, że sztorm wywali jego łajbę, a dobry kapitan poradzi sobie nawet z najgorszymi wiatrami.

    Ja mam dość mordercze tranzyty. Kiedy je zobaczyłam w pierwszej chwili się przestraszyłam, ale w drugiej powiedziałam sobie, że to są tylko energie, a co ja z nimi zrobię to moja sprawa. Jak powiadają: gwiazdy rządzą głupcami, a mędrcy rządzą gwiazdami. To samo dotyczy numerologii. Jak masz 7 to musisz usiąść na czterech literach i przemyśleć to i owo, bo jak nie przemyślisz, to 7 zrobi to za ciebie i cię izoluje w takim miejscu, że i tak przemyślisz, tyle tylko, że nie dobrowolnie. Lepiej jednak zrobić to bez czekania aż los da nam po głowie. 9 to liczba prawie mistrzowska. Jako ostatnia w szeregu kończy różne sprawy. Jest to więc czas kończenia i sprzątania. Zamykasz to, co nie rokuje i pozbywasz się znajomych, którzy nie rokują. Jeśli nie pozbędziesz się kiepskich znajomych, to oni pozbędą się ciebie i będziesz się czuł kopnięty. A to ty powinieneś ich kopnąć, bo i tak nic z tego nie wyjdzie.

    Generalnie: tranzyty czy wibracje numerologiczne to nie żadne fatum. To określone wibracje. Ty decydujesz czy i jak je wykorzystasz. Jak surfer na desce. Oczywiście, przezorny zawsze ubezpieczony i dlatego każdy powinien się nauczyć podstaw astrologii i numerologii, żeby przewidywać co będzie się dziać. Nie ma sensu płacić komuś za coś, co można zrobić samemu. Ale niektórzy nauczyciele wytwarzają taką aurę niezwykłości, żeby ludzie myśleli, że bez Mistrza nie rozwikłasz tego rebusa.

    Znowu jednak powraca do mnie pytanie, czy można przezwyciężyć wibracje roku albo urodzeniowe. Parę lat temu stwierdziliśmy, że w zasadzie to coś można zmienić, ale tak nie tak silnie jakby się tego chciało.

    Nie można tego zmienić, ale można świadomie puścić tę energię w inny gwizdek. A jak się nie da to trzeba nauczyć się medytacji, Duchowego Uzdrawiania, PP lub innej „magii”, bo to rozpuszcza złe energie i zmienia przeznaczenie.

    Niby śmierć to nic spektakularnego, proste jak barszcz, zaświadczają ci, którzy nie żyją i przekazali tą wiadomość medium.

    Nie wiadomo tak naprawdę kto tę wiadomość przekazuje. Może to wcale nie zmarły? Może to nasi pasterze? „Nie bójcie się owieczki (rzeźnika z nożem), umierajcie radośnie, bo przecież śmierć nie istnieje”.

    Zastanawiam się też czy nie warto może pomyśleć jak umrzeć w sposób jaki by się chciało?

    Pójdź na kurs do Indian 🙂 wiesz, trzeba wejść na wysoką górę i zaintonować właściwą pieśń 😉

    Dlaczego to nas mają zbierać jak te grzyby po deszczu, planeta jest ładna, na pewno są jakieś kamieniste gdzie można by tych co nie chcą się obudzić wyeksportować w kosmos.

    Jest ładna, bo czymś nas muszą tu zwabić. Jakby była brzydka i nie byłoby seksu to nikt nie byłby tak głupi, żeby dać się tu uwięzić. Jakaś marchewka musi być, a nie tylko same kije. A dlaczego to nas mają zebrać zamiast wyeksportować w kosmos pozostałych? Bo jak tu przyjdziesz to nie dostaniesz 12 helis, bo niby skąd? Gdzie na Ziemi znajdziesz rodziców z 12 helisami??? Jeśli chcesz być mądry to musisz znaleźć miejsce, gdzie w pakiecie dostaniesz te cholerne brakujące helisy.

    Może Astromaria napisze coś o swoje planecie. Może tam należało by wbijać.

    No przecież sam pisałeś, że mam gdzieś swoją planetę. I to mi przypomniało, że chyba faktycznie mam. A jak zaczęłam o niej myśleć to zaczęły mi się pojawiać obrazy i myśli. Sprawdź, może i ty coś zobaczysz?

  13. Ja już nie proszę, ja teraz wyrażam życzenie i oczekuję, że to się stanie.

    Wracając do tranzytów i numerologii. To nie jest tak, że człowiek zawsze jest na fali i odnosi sukcesy. Czasem w życiu następuje zastój. Tak ma być! Nie walczymy z tym. Nie kopiemy się z koniem, bo wiadomo, kto wygra. Po prostu przyjmujemy to. Możemy w tym czasie przemyśleć różne sprawy lub stworzyć plany na przyszłość. Radzę każdemu poznać podstawy astrologii i numerologii, żeby umieć przewidzieć kiedy przyjdzie zastój i zawczasu się na niego przygotować. W Biblii często jest mowa o 7 latach tłustych i 7 latach chudych. To są tranzyty Saturna. Saturn blokuje wszystko i nie należy w tym czasie walczyć, bo się nie wygra. Trzeba mieć zapasik na lata chude, a wtedy nic się nie stanie. Astrologia jest dla ludzi i każdy może się jej nauczyć na tyle, żeby samemu sprawdzać co się szykuje. Ale uwaga! Nie czytać książek i kursów astrologii klasycznej, bo tam straszą determinizmem, fatum i złym losem, a jak w to uwierzycie to może być kiepsko. Polecam astrologię humanistyczną, bo oni tam mówią dlaczego dzieje się to, co się dzieje i jak mamy się przygotować do tego co nadchodzi oraz czego mamy się z tego nauczyć na przyszłość.

    Jak widać zastój wcale nie musi być czymś złym. Pozamykali nas w domach, ale ludzie zaraz znaleźli sobie zajęcia i hobby. Ze sklepów najpierw znikła mąka żytnia, bo ludzie z nudów zaczęli piec chleby, a teraz, ponieważ był popyt, pojawiła się nawet w Biedronce, gdzie wcześniej o czymś takim nikt nie słyszał. Rośliny domowe strasznie zdrożały, bo ludzie dekorują sobie domy żywą zielenią. A jak musieli latać do roboty na drugi koniec świata, to nawet nie zauważali, jak mają brzydko w domu.

  14. Też martwię się o syna, tego który jest studentem, że będą naciski z uczelni itp.
    Znajomych już ostro wymieniłam, a tu klops, cześć z tych, którzy zostali, lubili naturę, zdrowe odżywianie, zioła i mieli pozytywna energie też poleciało jak muchy na lep, na ten szczep… 😉 .
    Co gorsza nie można nic powiedzieć, podyskutować, gorzej niż o polityce. Pytam koleżanki tej z zapalenie jelit, jak to się stało, że tak nagle pogorszyło się jej zdrowie? a ona, że to starość!… starość, 52lata! czujecie?

    Poza tym w zeszłym roku szło jakoś lepiej, szybciej znieśli te durne ograniczenie, ludzie byli mniej zmęczeni. Była lżejsza energia. Teraz ja też jestem zmęczona tym stanem zawieszenia, ciągłym czekaniem.

    Ostatnio afirmując wpadam na jakąś zaporę. Śnią mi się szlabany, jakieś rzeczy poustawiane na drodze, przeszkody. Jak w powiedzeniu „tak dobrze żarło, a zdechło”. Coś czuje, że to jest test na zaufanie. Na zasadzie.”Wszystko będzie dobrze, ale najpierw musimy ci pokazać jakie są zasady planety cierpienia”. Ta planeta zawsze musi pokazać pazur i też coraz bardziej mam tego dość.
    Mam 7 i 9 w dacie urodzenia, 9 to też suma mojej daty urodzenia, tylko co z tego? już od dawna uwalniam się od misji przydzielonych mi na to wcielenie i na prawdę mam po kokardę tego, że to ciągle wraca.

  15. Największe naciski mają być na ludzi po 60-ce. Mają zadzwonić do każdego i urobić tak, żeby rozmówca uległ. To jest oczywiście złamanie prawa, ale kto im co zrobi, jeśli tego prawa nie zna, a taka jest rzeczywistość w przypadku większości seniorów? Widać, że chcą się starych pozbyć jak najszybciej.

    Ja też miałam te blokady. Nie w postaci snów, ale czułam niemal fizyczny opór, jak zderzenie z betonem. Wniosek z tego jest taki, że postawili jakieś blokady, żeby PP nie działało i żeby ludzie nie kombinowali. Ale w końcu to przełamałam. Najpierw totalnie się załamałam, bo za każdym razem kiedy powierzałam moje dzieci Sile Wyższej, żeby oni byli mądrzy i asertywni czułam kompletny mur nie do przebicia. Ale potem walnęłam pięścią w stół i wrzasnęłam tam do góry, że do cholery to jest moje życie i wyp….., bo ja tu rządzę, więc ma być po mojemu. I pomogło. Mur został najwyraźniej zwalony lub szlaban podniesiony. A ja zrozumiałam, że pokorą i grzecznością w tym świecie nic się nie ugra. Tylko twarde przeciwstawienie się i jasne domaganie się o swoje może coś zdziałać.

  16. „Widać, że chcą się starych pozbyć jak najszybciej.”

    ***

    Wyż lat 50-60 zmierza szybkimi krokami po swoje wypracowane emerytury, a tu pusta kasa!
    Wszystko ukradziono, a brać nie ma z czego, no bo z czego?
    Z pożyczek na konto pracujących jeszcze?

    Właśnie wielu już mówiłem wcześniej, że nadszedł czas dla ucieczki do przodu, czyli pozbycia się niepotrzebnego balastu, na którego utrzymanie po prostu brak pieniędzy. Ten balast dostanie w podzięce śmiercionkę i niech się cieszy, bo latać choćby miał gdzie i tak nie będzie z braku sił i pieniędzy.

    Przyszedł czas sprzątania ze zbytecznej i nie koniecznie tylko starej masy, ale też tej nierozmnażającej się, a generującej przecież tyle obciążeń pod zastaw.
    Nadchodzi czas okrutny dla syngli, a jednocześnie czas prosperity dla młodych nie znających naszej historii, a także nie pytających o nic niewolników z Afryki i Azji.

    Jeszcze dwa lata temu puszczali filmiki, w których urągali sobie co do zbytecznej masy ludzkiej, ale jakoś goje zajęci po świecie podróżowaniem nie dostrzegli tego, ba teraz nawet i te filmiki dziwnym zbiegiem zabrali.

    Czyli sygnalizowali … .

    Administratorzy Ziemią mają czas, mnóstwo czasu, aby przetrzebić trzodę, która już zrobiła swoje.

  17. Jeśli ludzkość pozwala sobie rządzić takim zbokom, to czy zasługuje ona na wolność?

    Klaus Schwab z mafii Davos. Całkiem ładne zdjęcie tego zboczeńca niedawno wypłynęło na światło dzienne. Prawda, jak ładnie wyglądają po ujawnieniu te słynne Białe Kapelusze?

    Ten zbok nawołuje wszystkich do szczepień i żąda paszportów covidowych na całym terytorium UE.

  18. Jesteśmy bydełkiem hodowlanym. Dobrzy pasterze najpierw swoje zwierzątka rozmnażają i tuczą, a potem doją, strzygą, zabijają, odzierają ze skóry i zjadają.

  19. Myślicie, że faktycznie coś zawiesili w powietrzu, że ludzie macie problemy z pozytywnym myśleniem? A lasem, drzewami nie dało by się doładować. Podobno ma wysoki iloraz inteligencji. Co do numerologii czy astrologii, ja uważam, że oba systemy zostały stworzone po to, żeby ludzi ograniczać. W numerologii liczby karmiczne wzięły się stąd, że ktoś zauważył, że one się przejawiają w takich a nie innych wydarzeniach. Ludzie 9 i 7 lubią po pierwsze własną przestrzeń, po drugie wodę, po trzecie mają wyczucie rytmu i po czwarte cenią święty spokój i rozmawiają z grzybami.

  20. Astrologia klasyczna na pewno została stworzona po to, żeby ludzi ograniczać, a przede wszystkim śmiertelnie przerażać. Adepci tej sztuki to prawdziwi czarni magowie. Strach się ich bać! Ale na szczęście są ludzie myślący i łamiący stare schematy i ci stworzyli, a raczej odtworzyli, astrologię humanistyczną, czyli taką, jaka ona była przed „upadkiem”. To samo jest z numerologią.

    Na blokady zawieszone w eterze jest prosty sposób: rozwalić je mentalnie! Przez wieki uczyli nas pokory i klękania przed majestatem, żeby pozbawić nas mocy, żebyśmy uwierzyli, że jak jest szlaban to jest szlaban i nie wolno tam się pchać. Dziś mentalnie kopnęłam szlabany i zrobiło mi się lepiej. Bo jest tak, jak wierzysz, że jest. To samo jest z karmą i ślubami. Pies z nimi tańcował.

  21. Znowu kupiłam 2 świetne rośliny w Biedronce: mini sukulenty (haworsję i gasterię) w ceramice po 7 zeta za sztukę. Ceramiczne osłonki są śliczne, ale kwiatki wymagają przesadzenia, więc przeznaczę je dla innych roślinek.

  22. A Dobry Pasterz mówił to właśnie: według wiary Waszej stanie się Wam i że jeszcze większe rzeczy niż ja uczyniłem Wy czynić będziecie. Raczej to nie ten „pasterz” od bydełka i szlabanów – ten siedzi w umyśle i sieje czarne scenariusze. Dobry Jest w Głębi Serca CZŁOWIEKA i mówi nie lękajcie się, bo JA JESTEM (z) WAMI.

  23. …coś się jednak zadziewa.
    Pamiętacie jak pisałam o sprawie (styropianu na naszej kamienicy), w której myślałam o pójściu do sądu? Miałam 2 tyg. ciężkiej rozkminy i suma summarum postanowiłam zawierzyć PP zamiast sadownictwu. I wczoraj zamiast styropianu (podrożał 100% hi hi 🙂 ) sąsiadka przywiozła wełnę mineralną 🙂 czyli osiągnęłam to czego chciałam od początku, bez jakiejkolwiek fizycznej ingerencji! Tylko afirmacja!.

    Jednak pod koniec maja coś się „Epsuło”. Po ostatnich sukcesach, gdzie obserwowałam dzianie wręcz błyskawiczne. Myślał o czymś i to działo się max po kilku dniach po mojej myśli. Tak było z płytkami, które tu opisywała, ale i wieloma innymi rzeczami, tak że nie raz przecierałam oczy ze zdumienia…. wpadłam w jakąś dziurę. Tu nie chodzi o samo myślenie, a o brak efektów mimo włożonej pracy…
    …w każdym razie od wczoraj, choć idzie ciężko, powtarzam:

    „wycofuję swoją zgodę, na stawianie zapór i ograniczeń w kreacji. Chcę żyć i tworzyć w radości!” „Wycofuję się z energii strachu, lęku i niezasługiwania. Z radością oczekuję tego co najlepsze, bo na to zasługuję!”

    no i zobaczymy….

  24. @ JAN: a ty jak zwykle nadajesz jak sztuczna inteligencja albo automat, który nie rozumie co czyta, tylko reaguje na hasła lub słowa kluczowe.

  25. PS. Żaden pasterz nie hoduje świń z miłości do tych zwierzątek. Pasterz hoduje wszystko wyłącznie dla swoich korzyści, czyli dla pieniędzy, szynki i skór. Wszędzie, gdzie jest mowa o pasterzu powinna ci się zapalić czerwona lampka i powinny ci zabrzmieć potężne dzwony w rozumie!!! Pobudka panie śpiochu! To, że w Biblii są czasem perły nie znaczy, że wszystko jest wartościowe. Stwórca Wszystkiego pasterzem na pewno nie jest.

  26. TEGO Pasterza Jesteśmy braćmi. Tak mówił. Czyli to nie pasterz a BRAT.

  27. „Hrabia” Potocki? Czy menel spod budki z piwem? Ten facet jest równie wiarygodny jak Fulford. Ale oczywiście czasem musi powiedzieć prawdę, bo inaczej nikt by mu nie wierzył.

  28. Jeśli znacie jakieś lemingi wpatrzone w telepudło pokażcie im ten genialny i jakże proroczy fragment przemowy „szalonego” dziennikarza.

  29. Już w poprzednim felietonie, czyli tydzień temu, Gadowski podał sensacyjne, ale na 100% pewne wiadomości, ale ten felieton wprost wbija w fotel. Jak te półgłówki z WHO z Faucim na czele mogły przypuszczać, że w dobie powszechnego hackowania skrzynek mailowych nawet najwyżej postawionych osobistości może się to wszystko nie wydać? Mamy nowy, wielki wyciek korespondencji, która miała nigdy nie ujrzeć światła dziennego. Oczywiście będzie komisja senacka (Fauci już był ostro przesłuchiwany przez Rand’a Paula) i będą przesłuchania pod przysięgą, co oznacza, że kto skłamie pójdzie siedzieć. Coś mi się zdaje, że Fauci wraz z rodziną Bidenów będą zmuszeni poprosić o azyl polityczny w Chinach 😛

  30. PS. Wysłuchałam dziś początku wystąpienia hr. Potockiego. Niestety, już po kilku minutach dostałam ataku śmiechu i zrezygnowałam z ciągu dalszego. Co mnie tak rozśmieszyło? Zdanie: „Jeśli rodzice (szczepionych siłą dzieci) będą stawiać opór mają być związani”. I pewnie jako balerony trafią do wędzarni.

  31. Dziś był w moim mieście był wielki dzień: otwarcie sklepu Netto w dawnym Tesco!!! Nawet chciałam zajrzeć z ciekawości, bo nęcili promocjami, a sąsiadka poinformowała mnie (wege), że są sporo tańsze szyneczki, ale… reżim sanitarny, więc nie wpuszczali do sklepu wszystkich chętnych i trzeba było odstać trochę czasu na zewnątrz. Trochę to mogła być nawet godzina, a może i lepiej, bo wszyscy przecież muszą zwiedzić sklep i zajrzeć we wszystkie zakamarki i znaleźć wszystkie promocje, więc nie sądzę, żeby się spieszyli.

    Zamiast tego zaoszczędziłam 25 zeta, bo w Biedronce w zeszłym tygodniu zrobiłam zakupy za ponad 120 zł, za co w nagrodę dostałam vouchery po 5 zł za każdy dzień, od poniedziałku do piątku. Zmusiło mnie to do jeżdżenia tam codziennie, ale… chyba od tego trochę schudłam, bo to naprawdę wielki kawał drogi ode mnie. No i wyszło mi, że kupiłam kilka kwiatków za darmo 😀

  32. Na Interii z boku wyświetlają się filmiki z akcji szczepień. Jakiś dziadek zaszczepił się, bo nie jest płaskoziemcą i wierzy, że ziemia jest okrągła. Naprawdę świetna motywacja do przyjęcia śmiercionki!

  33. A te żniwa według Ra, jak mogą wyglądać? Czyli wybranie osób, które są na wyższym poziomie świadomości niż reszta świata i przetransportowanie ich na inne planety. Czy przez śmierć? Nie dowierzam, jak we wszystkie czanelingi, ale w sumie było by miło się przenieść na inną, znacznie lepszą planetę.

    Te wycieki, które się pojawiły (wpisy astromarii wyżej), moim zdaniem i tak ludzie się tym nie przejmą. Szarym masom można by to na tacy podać a i tak będą się upierać przy swoim. Ta cała sytuacja z pandemią pokazała jak głupi są ludzie i że trudno to zmienić. No cóż, jednak ważne jest to z kim się przebywa na danej planecie.

  34. Channelingi to oczywiście nie jest źródło wiedzy, ale warto je znać, bo czasem można tam znaleźć prawdziwe perełki. Niestety, większość to mnóstwo słów i zero treści. Albo bajania dla dużych dzieci. Albo treści jak na lekarstwo. Albo reanimacja starego, chrześcijańskiego trupa, który właśnie dokonał samozaorania.

    „Łatwiej jest oszukać ludzi, niż przekonać ich, że zostali oszukani” – Mark Twain. Łatwiej jest ludzi przekonać, że jest pandemia, że muszą nosić pieluchy na twarzy i że trzeba zbankrutować ich biznesy niż przekonać ich, że to wszystko było oszustwo, na które dali się nabrać jak dzieci w przedszkolu. Nie uwierzą nawet, jeśli na skutek tego spisku wyskoczą nawet ze skarpetek i cały ich nędzny dobytek przepłynie łagodnie w ręce tych, którzy już posiadają wszystko.

    ważne jest to z kim się przebywa na danej planecie

    To jest niesamowicie ważne! Planeta jest jak pełna rozbitków tratwa dryfująca pośrodku wzburzonego oceanu. Nie chciałabym przebywać na tej tratwie w towarzystwie bezmózgowców albo wariatów.

    Ten channeling RA, przetłumaczony na polski, był kiedyś na blogu, do którego podałam link. Jednak potem autor tłumaczenia dogadał się z jakimś wydawnictwem i oni postanowili to wydać w postaci książki, a w tej sytuacji darmowy dostęp do treści musiał zniknąć. Wiadomo, kasa… Ale trochę zdążyłam to poczytać zanim znikło. Nie pamiętam teraz szczegółów, ale co jakiś czas obserwują naszą planetę i wyłapują dusze, które dojrzały do „przeprowadzki” do wyższych światów. Czyli nie wymordują nas jak muchy muchozolem, tylko poczekają, aż sami „zejdziemy” i nas przechwycą. To jest „żniwo”, czyli zbiera się to, co samo dojrzało. A jak nie dojrzało to jeszcze musi powisieć na krzaku.

  35. „…Nie uwierzą nawet, jeśli na skutek tego spisku wyskoczą… ze skarpetek i cały ich nędzny dobytek przepłynie łagodnie w ręce tych, którzy już posiadają wszystko…”
    ___
    Smutne to, choć prawdziwe, ale… pozbycie się biznesu, to jedna sprawa i mniej groźna niż to, o czym pisze autor na swoim blogu, a mianowicie o nanorobotach…

    „…Nanoroboty, jak najbardziej mogą znajdować się w tzw. “szczepionkach anty-Covid”, stąd zjawisko przyklejania się do miejsca “zaszczepienia” magnesów, monet, a nawet łyżek, czy telefonów komórkowych…
    {filmiki wideo}

    Inżynierowie elektrycy z University of California, San Diego zademonstrowali nową technikę komunikacji bezprzewodowej, która działa poprzez wysyłanie sygnałów magnetycznych przez ludzkie ciało.
    Naukowcy stwierdzili, że nowa technologia może zaoferować niższą moc i bardziej bezpieczny sposób przekazywania informacji między urządzeniami elektronicznymi przeznaczonymi do noszenia, zapewniając ulepszoną alternatywę dla istniejących systemów komunikacji bezprzewodowej. Swoje odkrycia zaprezentowali 26 sierpnia 2015r…

    Obecnie urządzenia te przesyłają informacje za pomocą technologii Bluetooth, która zużywa dużo energii do komunikacji. Próbujemy znaleźć nowe sposoby przekazywania informacji wokół ludzkiego ciała, które zużywają znacznie mniej energii”…

    Wygląda również na to, iż nanoroboty umieszczone zostały na pałeczkach do wymazów PCR…

    Podawanie donosowe jest nieinwazyjną metodą dostarczania leków, która może ominąć BBB (barierę krew-mózg), umożliwiając substancjom terapeutycznym bezpośredni dostęp do mózgu…”

    Wysoce prawdopodobne «wyszczepianie» nanorobotami i reaktywność na Bluetooth

  36. Bardzo ważny wywiad z dr Michaelem Yeadonem, byłym wiceprezesem i dyrektorem naukowym firmy Pfizer. Wywiad odbył się w kwietniu 2021 r. Dr Yeadon obala wszystkie propagowane przez mainstreamowe media mity dotyczące choroby Covid-19

    https://www.bitchute.com/video/hq0dFeGliwVI/

  37. Moja kumpela jest pielęgniarką i pracuje (między innymi) w szkole. Na marginesie – pielęgniarka to obecnie najbardziej deficytowy zawód. Wielu traci pracę, a moja koleżanka wręcz przeciwnie, nie może przejść na emeryturę, a jej telefon stale dzwoni, bo wszyscy chcą ją zatrudnić. Opowiedziała mi dziś taką historię. Podszedł do niej nauczyciel WF i powiedział: „Pani Basiu, nie wiem o co chodzi, nic z tego nie rozumiem, dostałem 2 dawki i nic, zupełnie nic się nie działo, nie mam też żadnych przeciwciał, o co tu chodzi?” A Basia na to (bez zastanowienia): „Dostał pan placebo, bo to jest eksperyment medyczny”. Faceta zamurowało, otworzył usta ze zdumienia, po czym okręcił się na pięcie i odszedł bez słowa. Może coś przemyśli, może poinformuje swoich krewnych i znajomych? Swoją drogą ma facet farta, więcej szczęścia niż rozumu.

  38. A o tym dziwnym magnetyzmie po szczepieniu pisała nawet prof. Majewska w swoim newsletterze. Czyli to raczej nie jest kaczka dziennikarska, ale realne zjawisko. Kolejna teoria spiskowa, która się zrealizowała!

Nie mam żadnego wpływu na to, że komentarze stałych bywalców bloga lądują w moderacji! Proszę się nie awanturować w tej sprawie - patrz: strona "Komentowanie bloga" (na górze). Wolną dyskusję prowadzimy w Hyde Parku, a o zdrowiu w Zdrowotnym Hyde Parku.

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.